Okej.... miałam nic nie dodawać do interview, ale pojawiła się rodzinka, więc żeby później nie pogubić się w tym wszystkim, opiszę to teraz :)Więc rodzinka jest z okolic Waszyngtonu, dwójka dzieci: dziewczynka 7 lat i chłopiec 4 lata. Dzieci wyglądają uroczo, mają ciekawe zainteresowania i w ogóle rodzinka zapowiada się fajnie. Co prawda nie myślałam kompletnie o takiej lokalizacji, ale w sumie czemu nie :)
Umówiliśmy się na jutro na rozmowę na Skype i zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. W sumie mega się cieszę, że odpisali mi na maila, bo spodobali mi się już jak czytałam ich aplikację. Jedyne, do czego mam takie mieszane uczucia to to, że jutro mam tą rozmowę z APiA i trochę potrwa (pod warunkiem, że wszystko dobrze pójdzie) zanim otworzą mi room. Nie wiem sama. Zobaczymy. Podobno nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny, więc jeśli to ma być mój perfect, to będzie.
z apia na 100% wszystko pójdzie dobrze! Okolice Waszyngtonu są spoko :) Więc jak Ci się podobają to zdecydowanie daj im szansę! Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńDzięki! :) PS już nie mogę doczekać się tego spotkania i interview jutro :D
UsuńDaj znać jak poszło :)
UsuńJa będę od 25 lipca pod Waszyngtonem! :) Więc może sąsiadki będziemy :P
OdpowiedzUsuń(...i też jestem z Torunia!)
Hejka! Chciałam poinformować, że dodałam (w końcu) Twojego bloga do listy bogów au pair i witam w naszym skromnym gronie :D Poza tym życzę milionowego powodzenia z aplikacjami i matchami! xx
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w znalezieniu rodzinki. Mi zostało jeszcze 2 lata do wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga: http://mojapasjausa.blogspot.com/